Czując zew handmade'u, zrobiłam więcej bransoletek z muliny. Każda w innym splocie. Pomysły przede wszystkim znajduję w internecie. Jednak ciągłe szukanie pod hasłami "splot bransoletka" itp. na dłuższą metę do niczego nie prowadzi. Trzeba być ponad to i się nie ograniczać.
Splot to splot. Czy wstążka, czy włosy, czy mulina. Można próbować na wszystkim, więc czemu nie?
Tym razem znalazłam tutorial na youtube:
Jak zrobić warkocz z 4 pasm?
Na podstawie filmu zrobiłam bransoletkę.
Akurat ta bransoletka ma ciekawą historię, bo tnąc mulinę miałam zamiar jeszcze raz zrobić taką samą bransoletkę jak ta różowa. Okazało się, że los chciał inaczej, bo po związaniu pasemek, zaparzeniu kawy, usadowieniu się wygodnie w fotelu i nałożeniu okularów, zdałam sobie sprawę z tego, że ucięłam o 1 kolor pasemek za mało. Nie było sensu kombinować i docinać. Jak to mawiają "trzeba sobie jakoś radzić", tak więc szukałam splotów na 4 pasma. I to nie w kategorii bransoletek, a fryzur 😋
Skoro wszystko jest gotowe, a kawa stygnie, to wzięłam kilka łyków, żeby nastroić umysł do pracy i zaczęłam pleść. Tak prezentuje się gotowa bransoletka:
Czasami jak widać, coś mnie oświeci i zrobię coś niekonwencjonalnego. Dla osób parających się na co dzień handmade'em takie rozwiązania są pewnie normą, jednak dla mnie każda nowość, każde odejście od standardowych rozwiązań jest czymś nowym. Mogę śmiało powiedzieć, że takie kroki są postępami w mojej drodze do pasji.
Ja też często moszczę się na swoim stanowisku i tworzę z zamiłowaniem tego typu cuda, jednakże coraz bardziej brakuje mi na to wszystko czasu. Mówiąc o rękodziele na co dzień, mam na myśli osoby, które tym zarabiają na życie. Dla mnie jest to hobby, dodatek, a raczej urozmaicenie codzienności.
 |
| 15 cm od końcówki do końcówki |
Bransoletka w całej okazałości. Oczywiście z chwostem i zawieszką.
A zawieszka to piórko. Biżuteria jest tak lekka, że uznałam tę zawieszkę za odpowiednią, która nada całości dodatkowej delikatności 😉
Pozdrawiam cieplutko! ☕☀🌞
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz