Teraz podstawą do inspiracji była wielmożna Qrkoko. Dodała tutorial jak zrobić kulki koralikowe metodą peyotu. Oczywiście jestem totalnie zakochana. No to co, bierzemy koraliki, nić, igłę i jedziemy. Tutorial odpalony. Początki nawet nie były takie trudne.
Pierwsze kulki tego typu zrobiłam z Weraph i szczerze, wtedy to była dla mnie czarna magia. Weronika pokazała, że można zrobić 2 połówki osobno i je zszyć. Tutaj mamy banalną wręcz metodę krok po kroku. I wszystko od razu szyte w całości. I to rozumiem :-)
Blogerka pokazała nam w tutorialu 2 wzory, spiralka i kropki. Oba świetne :-D
A o to rezultaty mojej "współpracy" z Qrkoko:
Spiralki
Kropeczki
Kwestia genialna i jak najbardziej warta uwagi. W banalny sposób można zrobić naprawdę przyjemne kolczyki :-) Wszystko jest kwestią czasu i wprawy. Naprawdę nie trzeba być super geniuszem, żeby to ogarnąć. Trochę wolnego czasu, koraliki, dobra nić monofilowa, igła i inicjatywa ;-)
Świetne prace, bo świetny uczeń :D Bardzo się cieszę, że mój tutorial mógł pomóc w stworzeniu takich cudów :D
OdpowiedzUsuńOj przestań :"> czekaj, aż się dorwę do reszty tutoriali...:-D
Usuń