A może by tak trochę pokaboszonować? Dlaczegóż by nie :-) No to proszę. Bierzemy kaboszony w dwie łapki (może być też w jedną), bierzemy sztyfty, koraliki, klej, nitkę i igłę. A teraz do roboty! :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz