Jakiś czas temu nabyłam trochę kaboszonów. Bardzo lubię z nimi pracować i są miłą odskocznią od ściegu brick stitch. Tak więc wzięłam w obróbkę howlity niebieskie i pomarańczowe. Piękne, małe kamyczki w niebanalnej kompozycji kolorystycznej 😊
Wersja pomarańczowa
Wersja turkusowa
Do wykonania obu kolczyków użyłam koralików TOHO Treasure, 11/0 oraz 15/0. Całość prezentuje się dosyć ciekawie 😊 Dopiero jak skończyłam pomarańczowe kolczyki, to zauważyłam, że wyszedł mi efekt ombre! Uwielbiam takie niespodzianki 😁
💙💛💙💛💙💛💙💛💙💛💙💛💙💛💙💛
Pozdrawiam cieplutko!💋💗
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz