Postanowiłam sobie rok temu, że do miętowej sukienki zrobię sobie wisior i kolczyki, a także bransoletkę. Oczywiście od kilku miesięcy wiedziałam, że pewnie braknie mi koralików, ale nie robiłam zamówień. Nie miałam czasu, ani pieniędzy, ciągle chorowałam i miałam inne priorytety. Tak więc z dnia na dzień coraz bardziej o tym zapominałam. Aż przyszedł wieczór 7 maja...wtedy przypomniałam sobie, że 8 maja mam komunię, na którą obiecałam sobie zrobić taki komplecik. I co?
I zdążyłam :-D Kulkę na wisior przygotowałam już dawno temu, ale z kolczykami zasuwałam w niedzielę rano. Potem trzeba było wszystko wykończyć i voila, gotowe :-)
Jedyne czego mi tutaj brakuje to dłuższego łańcuszka na wisior. Poza tym bardzo się cieszę, że w końcu mam taki komplecik :-)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz