sobota, 16 sierpnia 2014

Kosmetyczka

Witajcie :-)
Wczoraj skończyłam kosmetyczkę. Jej przygotowanie zajęło mi sporo czasu, dlatego, że dziennie robiłam średnio 3 rządki, dlatego, że byłam ostatnio bardzo zmęczona.
Jednakże wczoraj byłam wypoczęta i siedziałam od rana do wieczora nad kosmetyczką, po czym ją skończyłam! :-)

Zacznijmy od początku. Zrobiłam zwykły łańcuszek, a później zrobiłam jeszcze jedno oczko i wbiłam się nie w to ostatnie, tylko jeszcze wcześniejsze oczko robiąc półsłupek. Dzięki temu miałam kwadratowe wykończenie. To się nazywa oczko zwrotne. I jechałam tak całe rzędy.
Później skończyła mi się włóczka, więc postanowiłam zakończyć etap szydełkowania przodu i tyłu. Otworzyłam prostokąt i położyłam go na łóżku, po czym przyłożyłam do niego materiał i odrysowałam kontur. Wyciełam nieco więcej, żeby obszyć boki i mieć pewność, że nie zabraknie mi materiału.


Tym ściegiem obszyłam materiał, który ma wypełniać wnętrze kosmetyczki. Oczywiście zanim zaczęłam szyć, powbijałam do niego szpilki, żeby był dobrze dopasowany, a dopiero później go obszyłam.
Następnie wykonałam resztkami włóczki ostatni rządek, ale przeciągnęłam go w taki sposób, że okrążyłam całą kosmetyczkę, przez co tak jakby zszyłam ją delikatnie. Dzięki temu mogłam spokojnie wszyć materiał do środka, ale zanim to zrobiłam, wszyłam guziczek :-)
Dopiero teraz materiał, a później zszyłam czarną nicią boki kosmetyczki.
Teraz zabrałam się za różową włóczkę i zrobiłam "klapkę".
Kosmetyczka skończona :-)
Oto rezultaty:


Leżąca kosmetyczka

Stojąca, pusta kosmetyczka

Wypełniona, stojąca kosmetyczka

Kosmetyczka i pokrowiec na Xperię L

Tak dla porównania ostatnie zdjęcie. Oba przedmioty są wykonane z tych samych włóczek. Mam tak jakby komplecik :-)
Nie powala to na kolana, ale przynajmniej mam praktyczną kosmetyczkę, która nareszcie pomieści moje rzeczy, no i mam futerał na telefon :-) Pięknie.

Ładnie? :-)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Polub mnie na Facebook'u :-)