wtorek, 15 lipca 2014

Serduszkowo ♥♥♥

Witajcie :-)
Dzisiaj tak trochę z innej beczki.
Ostatnio poznałam bardzo interesującą osobę. Okazało się, że jest pisarką! Pierwszy raz w życiu miałam sposobność, by pisać (bo się jeszcze nie widziałyśmy) z pisarką!
Ta kobieta pracuje w Urzędzie mojego kochanego miasta Tychy. Jest niezłą zdolniachą, a dodatkowo zawsze ubiera się ze smakiem - stworzona do występowania w mediach :-)


Oto książka, której niestety jeszcze nie złapałam :-( (w empiku jej nie mieli... pewnie wykupili wszystko) :


Zapraszam Was do czytania, bo zapowiada się ciekawie :-) oczywiście jak już dopadnę książkę, to przeczytam ją i napiszę recenzję na moim blogu z recenzjami : mój drugi blog.

A odnośnie tego posta, wiem, że to wszystko jest kompletnie nie na temat związany w jakikolwiek sposób z szydełkowaniem...ale....

Patrzcie na to:



Dowiedziałam się, że Magdalena przepada za serduszkami typu hand-made. Zatem postanowiłam jej ofiarować coś od siebie. Powyżej przedstawiam Wam pęczek z serduszkami (różne włóczki, ten sam wzór) oraz dwa serduszka (z tej różowej włóczki, którą lepiej widać na drugim zdjęciu), ale oba wzory są inne.
Z racji, że w drugim serduszku na I zdjęciu trzeba było zrobić słupek śrubkę, a ja kompletnie nie rozumiem jak tego trzeba dokonać - zastąpiłam ją słupkiem potrójnie nawijanym.

Poza tym, pierwsze serduszko dla Magdy wygląda nieco inaczej, a mianowicie jest 3D :-)
Oto ono:

Tak, mnie się podoba :-) z tego, co wiem, Magdzie również odpowiada - a to jest najważniejsze.

Pochwalę się jeszcze włóczką, którą nabyłam specjalnie po to, aby móc wykonać trójwymiarowe serduszko:


Przepraszam, że zdjęcie jest prześwietlone, ale tylko w taki sposób mogłam dobrze odzwierciedlić kolor włóczki. Tak, jest różowa i dosyć inna, jeśli tak można to ująć. Nie mechaci się jak standardowa włóczka (np. kotek, albo kocurek). Składa się z kilku skręconych włókien, a w czasie szydełkowania czasami przeszkadza to, że skręt się rozwija i szydełko wchodzi na przykład w środek skrętu, co dosyć utrudnia pracę. Ale trzeba przyznać, że sama włóczka jest bardzo przyjemna i efekty są zadowalające :-)

Jeśli macie jakieś pytania, albo zastrzeżenia - piszcie w komentarzach.

Pozdrawiam.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Polub mnie na Facebook'u :-)