Wzór na początek wybrałam dosyć łatwy. Kształt prostokąta:
Oczywiście nie mogło zabraknąć róż 🌹😀 Obserwowałam pracę mojej znajomej i od razu podchwyciłam, że najbezpieczniejszym rozwiązaniem przy tak długich i pracochłonnych wzorach będzie kodowe zapisywanie kolejnych kroków.
Przyjęłam więc schemat zgodnie z legendą:
* 1e - puste (empty), 1 słupek, 2 oczka łańcuszka, 1 słupek
* 1f - pełne (fill), 4 słupki
* 1ep - prostokątne puste pole (w środku wzoru), 1 słupek, 6 oczek łańcuszka, 1 słupek
Poniżej na zdjęciu widać wydrukowany schemat i dodatkowe karteczki, na których najpierw zapisałam kolejną linijkę wzoru, a następnie szydełkowałam.
Przykład:
1e, 2f, 3e, 4f
Po zrobieniu 1e - przekreślam 1e i robię 2f, po zrobieniu 2f przekreślam je i tak po kolei. Po zrobieniu tego rzędu przepisuję następny i znów szydełkuję i wykreślam.
Przy przepisywaniu wzoru trzeba pamiętać, że przepisujemy:
1. od lewej do prawej
2. od prawej do lewej
Możemy zacząć od prawej do lewej, byleby w następnym rzędzie zacząć od lewej do prawej. I jedziemy wężykiem - w innym wypadku wzór może nam się rozsypać. Jednak większość wzorów jest symetryczna.
Bliżej końca, niż dalej 😍
Już widzę zarys wzoru! 😎
I po ponad miesięcznej, systematycznej pracy widać efekt w postaci gotowego obrusiku. Jeszcze tylko go wyprasuję i położę w salonie 😌
Musiałam uwiecznić ostatnie rzędy i skreślone ostatnie 46 pustych, siateczkowych pól 👍👌
Z materiałów pomocniczych mogę polecić ten filmik:
Daje jako takie pojęcie o tej technice. W razie pytań - chętnie pomogę i wyjaśnię 😉
Pozdrawiam cieplutko! 💕
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz